22 czerwca w Krośnie w bardzo upalny dzień Seweryn Nowaczyk zajął drugie miejsce. Latał z przygodami, ale wytrwale. Już w drugiej kolejce złamany płat zmusił go do korzystania z modelu rezerwowego, którego po ostatniej turze poszukiwaliśmy w terenie otaczającym lotnisko. Model szczęśliwie odnaleźliśmy dzięki pomocy kolegów z Bochni.Tydzień później w szwedzkim Rinkaby w zawodach Pucharu Świata startował Bartosz Karłowski. Dla odmiany w skrajnie trudnych warunkach w zimnie, wietrze i padającym deszczu. Bartosz wygrał w grupie juniorów przywożąc cenne punkty i zdobywając niemałe doświadczenie procentujące w kolejnych imprezach.Z kolei 18 sierpnia w Stalowej Woli lataliśmy w polskich zawodach zaliczanych do Pucharu Świata. W dobrej międzynarodowej obsadzie nasi chłopcy zaliczyli bardzo dobry występ. Z kompletem „maksów" tryumfował Bartosz Karłowski. Tuż za nim na drugim miejscu z 7-sekundową stratą uplasował się Seweryn Nowaczyk. Szkoda, że swojego występu do udanych nie zaliczył Damian Bajer, który zmagał się z regulacją kapryśnego modelu. Za to miesiąc wcześniej Damian startował w Mistrzostwach Świata Juniorów. Zajmując 20 miejsce okazał się najlepszym z Polaków w konkurencji modeli szybowców.
Ostatnią imprezą w cyklu Pucharu Polski były zawody w Krośnie. W zmiennych warunkach atmosferycznych z przelotnymi opadami deszczu wszyscy zawodnicy popełniali błędy. Najmniejsze straty czasowe w grupie juniorów miał Bartosz i to on wygrał. Seweryn był czwarty, ale wynikiem tym zapewnił sobie zwycięstwo w całej edycji Pucharu Polski 2013. Bartosz pięknie finiszując wskoczył na drugie miejsce.
Po podsumowaniu całego sezonu w rankingu Kadry Narodowej Juniorów w konkurencji modeli szybowców F1A Seweryn i Bartosz zajęli odpowiednio 1 i 2 pozycję. Już teraz zaczynamy więc przygotowania do przyszłorocznego zgrupowania Kadry Narodowej i możliwego udziału w Mistrzostwach Świata Juniorów.
Wiesław Nowaczyk