Kolejny tej wiosny oblot. Chociaż godzina dosyć późna, presja grupy okazała się na tyle silna, że Staszek zdecydowal się na loty próbne nowego modelu szybowca.
To półmakieta historycznego szybowca z początku lat 50-tych L-Spatz 55 (wróbel). Pomimo swoich rozmiarów (skala 1:4, rozpiętość 3,75m) model waży zaledwie 3300g, co daje nadzieję na niezbyt szybki i realistyczny lot. Szybowiec zbudowany z myślą o holowaniu za modelem samolotu (oblot nowej holówki Bellanca 7 Citabria wkrótce), trzeba jednak najpierw sprawdzić model w locie swobodnym. Jak widac na zdjęciach, pomocników ci u nas dostatek. Najpierw testowy wyrzut z ręki (mała masa modelu i lekki wiaterek na to pozwoliły), następnie rozwijamy hol i jazda w górę... . Emocji jak przy każdym oblocie sporo, jednak model zachowuje się bardzo poprawnie, co nieźle rokuje na przyszlość. Chciało by się jeszcze dzisiaj polatać, ale rozsądek zwycięża. Robi się juz szaro, lepiej odpuścić i następne loty wykonać przy dobrej widzialności.